Własne przykre doświadczenia z opóźnionego lotu

Społeczeństwo dzieli się na dwie różne grupy. Niektórzy bardziej wolą latanie samolotem jako najlepszy i bardzo szybki transport, a pozostali panicznie obawiają się wejść na pokład samolotu. Nieważne do jakiej grupy przynależymy, irytuje nas pewna kwestia jeśli chodzi o pracę linii lotniczych – spóźnienie abo o zgrozo odwołanie lotu.

Nieraz jest tak, że loty są odwoływane z powodu gorszej pogody. No trudno, to niczyja wina. Kiedy szaleje burza i nawałnica lepiej się nigdzie nie wybierać, nawet innym pojazdem. Istnieją jednak zdarzenia, kiedy to tylko i wyłącznie linie lotnicze są winne sytuacji. Niefortunnie, sama miałam takie doświadczenia.



Parę miesięcy temu miałam prezentować na ważnej konferencji. Szybko udało mi się z załatwieniem wszelkich formalności. Byłam sporo wcześniej na lotnisku, odprawę przeszłam bezproblemowo, a niebo było przejrzyste. Mogłam się zatem na zrelaksowanie. Kiedy jednak zbliżał się moment odlotu, a nic się nie działo, nieco zaczęłam się niepokoić. Okazało się, że wylot będzie nieco później niż w zapowiedziach.

Nie zwlekaj! Jeśli podobają nasze wpisy, to doczytaj także (https://www.inter-bis.pl/wielopily) kolejne oraz interesujące treści. Trzeba kliknąć w poniższy link.

Pogoda na trasie lotu wciąż była dobra i nie miała się zmienić. OK, jeśli spóźnienie potrwa do godziny to się nic nie stanie. Niefortunnie, po trzech godzinach nic się nie zmieniło. Sfrustrowana przedzwoniłam do organizatorów konferencji, wylewnie przeprosiłam i postanowiłam wrócić do siebie. Następnego dnia zajrzałam do biura obsługi lotniska.

Z tłumaczeń pracowników zauważyłam, że lot samolotem odbył się 45 minut po moim wyjściu. Złożyłam reklamację, lecz po dłuższym czasie rozpatrzono je negatywnie. Dzisiaj jednak koleżanka opowiedziała mi o fajnej firmie (sprawdź na ) która może mi pomóc. Wyrażam nadzieję, że się uda.