Sprawunki w magazynie z akcesoriami\rzeczami do mieszkania

Pierwsza noc w nowym mieszkaniu zeszła nad wyraz spokojnie. Pomimo wysiłków nie mogłam przypomnieć sobie co mi się śniło tej pierwszej nocy. Po szybkiej toalecie i pysznym śniadaniu pognałam do pierwszego lepszego sklepu 1001 drobiazgów. Zamyślałam tam uczynić niedrobne sprawunki.
W pierwszej kolejności zajrzałam do działu ze specyfikami czyszczącymi. Gniazdko należy porządnie wysprzątać nim zacznę je wyposażać w niezbędne sprzęty, to znaczy garnki, naczynia, sztućce i inne pokrewne akcesoria. Wyszukałam w owym sklepie całe zestawy do sprzątania. W skład tychże zestawów wchodziły nie same środki do czyszczenia lecz także ściereczki z bawełny oraz mikrofibry. Ponieważ mebelków (oprócz materaca) jeszcze nie mam, poszukiwałam więc środków do czyszczenia: glazury w kuchni i łazience, płynu do okien, jednorazowych woreczków do odkurzacza, kubła na odpadom (polecamy www.toensmeier.pl/sposoby-utylizacji-od-a-do-z) ewentualnie poczwórnego stojaka do segregacji odpadków, a także rzecz jasna odpowiedniej wielkości worków na odpadki.


Sprawdź też

Czemu należy korzystać z usług hurtowni wielobranżowych?

hurtownia
Bloger: Michael Coghlan
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Hurtownie wielobranżowe to najlepsze miejsce do zakupów dla właścicieli sklepów – nie tylko tych małych, lecz również tych największych. Dlaczego? Nade wszystko z tej przyczyny, że otrzymają oni tutaj naprawdę bogatą ofertę. Nie musimy przechodzić od witryny do witryny, aby znaleźć pożądany wyrób, bowiem wszystko mieści się w jednym miejscu.

mieszkanie
Na podstawie danych z: www.morguefile.com
Poza tym pilnie poszukiwałam szczotki i szufelki które to znalazłam (z małą pomocą sklepowej) w dziale nieopodal. Potrzebne rzeczy także zdobyłam w formie zestawów do sprzątania, co trochę przyśpieszyło zakupy, gdyż nie musiałam łączyć kolorami zmiotki ze szufelką. Oprócz tego, w wymienianych zestawach do sprzątania znalazła się również szczotka na długim kiju, co mnie wielce ucieszyło, ponieważ zmęczyły mnie cokolwiek już te sprawunki, a przecie prawdziwa praca dopiero mnie czekała. Uiściłam więc kasjerce wyliczoną zapłatę i pognałam z tym wszystkim do gniazdka.

A robota czekała mnie naprawdę trudna, (porządki po poprzednich lokatorach), lecz jakże przyjemna! To moje pierwsze własne mieszkanie! Wyśnione, wyczekane, nie duże ale własne cztery kąty. Z wielkim zapałem
sprzątanie
Bloger: Steven Depolo
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
zabrałam się zatem do pracy. Wykorzystałam każde nabyte nie dawno zestawy do sprzątania: szczotkę i szufelkę, emulsje szorujące, pastę do posadzek - www. Polerowałam, pucowałam, aż do momentu kiedy można się było przejrzeć w glazurze jak w zwierciadle. A szyby? Gdyby nie ramy wokół okien można by było twarz rozkwasić o szybę okienną!

Po czym upadłam bez siły na mój samotny mebel i przespałam dwie godziny. Potrzebowałam nabrać energii aby nazajutrz ruszyć do salonu meblowego.
2022/11/24, 07:05
Do góry
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.